jak wytłumaczyć dziecku że za niedługo będzie miał siostrzyczke lub braciszka?

Answer 1

moja córa miała 16 miesięcy gdy urodziłam jej braciszka wiec tłumaczyć nie musiałam tak jak tłumaczy się starszemu dziecku. mówiliśmy jej że w brzuszku jest dzidziuś i że będzie to braciszek, pokazywaliśmy na zdjęciach inne bobasy, tłumaczyliśmy ze taki malutki jest jej brat i że będzie niedługo z nami.

Answer 2

Normalnie. My wytłumaczyliśmy naszej córeczce że za kilka miesięcy będzie miała braciszka który teraz jest w brzuszku mamy. Codziennie jej o tym mówilismy. Dzisiaj ma fioła na punkcie brata ;-)

Answer 3

powiedzieć że niedługo będzie miał rodzeństwo braciszka lub siostrzyczkę i że jest w brzuszku

Answer 4

tylko należy dodać że będzie to mały dzidziuś bo tak pomyśli że mogą się od razu bawić i będzie rozczarowane że to taki berbeć ;)

Answer 5

gdy ja mówie mojemu synkowi że bedzie miał braciszka lub dziewczynke to mówi że on niechce bo mama jest jego a ma dopiero nie całe 2 latka

Comments

braciszka i dziewczynkę? czy braciszka i siostrzyczkę?

Answer 6

to będzie miał niespodziankę ;)

Answer 7

są fajne książeczki do przygotowania dziecka na rodzeństwo

Answer 8

Gdy zaszłam w drugą ciążę mój pierwszy synek miał ponad rok. W moim przypadku wszystko wyszło naturalnie. Powiedziałam kilka razy, że  w brzuchu mamy jest mała dzidzia. A jak moj brzuch był już widoczny to dziecko samo sie dopytywało i równoczesnie oswajało. Nie ukrywam jednak, że w chwili gdy synek zobaczył  swoje rodzenstwo po raz pierwszy to był zaskoczony i zmieszany. Później bywało lepiej lub gorzej. W każdym razie polecam aby Pani starała się angażować starsze dziecko np. żeby pomagało podczas kąpania noworodka lub podczas zmieniania pieluchy. Starszy brat lub siostra muszą się czuć potrzebni !!!

Answer 9

tłumaczyć od początku że będzie dzidzia powinno się przyzwyczić

Answer 10

Dużo rozmawiac, tłumaczyć, opowiadać. Starszy syn miał 6 lat jak pojawił się maluch, czasami dzieci bywają o siebie zazdrosne, choć to maluch jest tym bardziej zaborczym i zazdrosnym o mamę :) Starszak przyjął fakt pojawienia się malucha jako coś naturalnego, pierwszy dowiedział się o tym fakcie i tatusiowi przekazł radosna nowinę. Były zgrzyty, sa i bedą ale to taka uroda posiadania kilkoro dzieci. Ostatnio moje dzieci są zgodne tylko w jednym pojekiwaniu, że chcą siostrzyczkę :)