Na pewno dziecko musi zrozumieć, że to nie ono rządzi i nie wolno pozwalać mu żeby uzyskiwało jakiekolwiek korzyści z takiego zachowania, a wręcz przeciwnie. 4 lata to wiek w którym dziecko zaczyna całkiem dobrze rozumieć pewne rzeczy i związki przyczynowo-skutkowe. Przy złym zachowaniu dziecka trzeba natychmiast dostarczać mu negatywnych bodźców, żeby skojarzył złe zachowanie z jakąś przykrością i z drugiej strony - nagrodami wzmacniać dobre zachowanie. Nie chce jeść - niech nie je, ale wtedy trzeba konsekwentnie - do następnego planowego posiłku - proponować do jedzenia tylko to czego nie chciał, nic w zamian. A na histerię najlepiej zostawić go w spokoju (pod warunkiem podstawowego zabezpieczenia, żeby nie zrobił sobie krzywdy), bo jak zobaczy że histeria powoduje, że wszyscy zaczynają się nim zajmować i przytulać to będzie tak zawsze. Itd. itp.