nie zastanawiałam się nigdy konkretnie jak przed tymi chorobami uchronić, u nas zasadą jest, że po powrocie z huśtawek itp myjemy ręce, nogi... zakładamy krótkie spodenki lub getry, raczej nie spódniczki no i przed każdym jedzeniem na dworzu czy w domu myjemy ręce. Każde dziecko pije z osobnej butelki czy kubeczka i na dworze i w domu, nie częstujemy piciem obcych dzieci jeżeli nie mamy dla nich dodatkowego kubeczka. No i korzystamy z ogrodzonych placów zabaw.
A i po powrocie do domu staram się umyć zabawki, którymi dzieci bawiły się na dworze, może nie za każdym razem ale jednak ;)