1. Jeśli kobieta w ciąży wygląda pięknie, to urodzi chłopca, a jeśli niekorzystnie - dziewczynkę
Twierdzono, że córka „kradnie” matce urodę. Dziś wiemy, że na zmiany w wyglądzie mają wpływ hormony – to z ich powodu u jednych kobiet pojawiają się kłopoty ze skórą, plamy na twarzy itp., a u innych – nie. Płeć dziecka nie ma z tym żadnego związku.
2. Jeśli u ciężarnej pojawiły się piegi - urodzi dziewczynkę
Piegi są cechą dziedziczną – one musiały być już wcześniej, ale w ciąży wzrost stężenia hormonów powoduje silniejszą pigmentację i piegi stają się bardziej widoczne. Bez względu na to, czy urodzi się chłopiec, czy dziewczynka.
3. Jeśli brzuch jest okrągły lub opadnięty będzie dziewczynka, a jeśli spiczasty - chłopiec
Stwierdzić płeć dziecka przed urodzeniem można jedynie, badając jego chromosomy (uzyskane dzięki amniopunkcji lub biopsji kosmków łożyska) albo oglądając jego narządy płciowe podczas badania USG.
4. Jedzenie truskawek powoduje powstanie u dziecka tzw. znamion truskawkowych
Znamiona te rzeczywiście przypominają nieco truskawki – są to czerwone, twarde, wystające bąble – ale poza tym nie mają z nimi nic wspólnego. Te znamiona to naczyniaki, czyli powiększone naczynia krwionośne. Występują u ok. 10 proc. noworodków i znikają same po upływie 4–5 miesięcy.
5. Gdy ciężarna oparzy się albo przestraszy nie może dotykać dłonią swego ciała, bo w miejscu w którym się dotknie, jej dziecko będzie miało znamię
Mówiono np., że gdy kobieta przestraszy się myszy, a potem złapie się za łydkę, ani chybi maluch urodzi się z myszką na łydce. Inny wariant: nie można niczego smażyć, bo jeśli tłuszcz pryśnie na brzuch, to znamię murowane. Bzdura! Znamiona na skórze są spowodowane nieregularną pigmentacją lub czynnikami genetycznymi – żadne inne „powody” nie mają znaczenia.
6. Malec owinie się pępowiną i udusi, jeśli przyszła mama nosi na szyi łańcuszek, korale czy apaszkę
Albo... przeszła pod rozwieszonymi kablami, sznurami z bielizną itp. Zdarza się czasami, że podczas porodu pępowina owija się wokół szyi dziecka, ale dla lekarza nie stanowi to zwykle dużego problemu – łatwo ją zdjąć. Przypadki zapętlenia albo uduszenia są niezwykle rzadkie i matka nie ma na to żadnego wpływu.
7. Jeśli kobieta w ciąży martwi się, to dziecko będzie leworęczne
Lęki i zmartwienia mogą powodować niestrawność, bezsenność czy bóle głowy, ale na pewno nie leworęczność u dziecka. Wprawdzie jej przyczyny nie są znane, ale matczyne zmartwienia nie pojawiają się w żadnej z formułowanych przez naukę teorii. W każdym razie preferencje co do tego, która ręka jest sprawniejsza, kształtują się bardzo wcześnie, w 10. tygodniu życia płodowego, a więc nawet najbardziej przesądne mamy od II trymestru mogą już zamartwiać się do woli ;-), nie obawiając się takich konsekwencji.
8. Przyszła mama nie powinna z nikim dzielić się jedzeniem, bo będzie miała mało pokarmu
Jeśli kobieta jest pozytywnie nastawiona do karmienia piersią, karmi na żądanie i dziecko prawidłowo ssie – jej piersi produkują tyle mleka, ile trzeba. A gdy pojawią się problemy z niedoborem pokarmu, przyczyn z całą pewnością należy szukać gdzie indziej.
9. Zanim dziecko się nie urodzi, nie wolno mu niczego kupować (ubranek, łóżeczka), bo to przyniesie nieszczęście
Kobiety dawniej bały się o dziecko, bo nie wiedziały nic o jego stanie – dmuchały więc na zimne, żeby nie kusić losu. Dzisiejsze mamy potrafią nie tylko racjonalnie myśleć, ale mają też lekarza i badania USG. A nawet gdy pojawią się jakieś komplikacje, niech żadnej z was nie przyjdzie do głowy obarczać winą zakupów. Nie dajcie się zwariować! I nie pozwólcie odebrać sobie przyjemności kupowania ciuszków.
10. Dziecko będzie nadmiernie owłosione, jeśli jego matka często ma w ciąży zgagę lub... przytula się do włochatego psa, a łyse – jeśli się depiluje
Tylko w jednym z nich jest źdźbło sensu – rzeczywiście, trzeba zachować ostrożność przy depilacji. Ale tylko dlatego, że niektóre metody nie są w ciąży wskazane, np. kremy mogą uczulać. Nie ma to jednak żadnego związku z obfitością owłosienia u dziecka! To jest uwarunkowane genetycznie.
11. W ciąży nie wolno obcinać ani farbować włosów, bo po strzyżeniu dziecko będzie miało "krótki rozum" (czyli będzie niezbyt mądre), a po farbowaniu urodzi się rude
Jedno i drugie to bzdura, ale z farbowaniem trzeba uważać, żeby, podobnie jak z depilacją, nie zaszkodzić sobie. Niektóre farby podrażniają skórę albo powonienie, co może mieć nieprzyjemne skutki. O kolorze włosów dziecka decydują wyłącznie jego geny.
12. Ciężarnej nie wolno patrzeć na ludzi nieurodziwych, bo dziecko będzie nieładne. Ta sama zasada dotyczy... osób o innym kolorze skóry!
W zamierzchłych czasach może i ktoś uwierzył w takie tłumaczenia niewiernej żony... Ale dzisiaj wiemy, że uroda dziecka, jego fizyczne cechy osobnicze – nie mówiąc już o rasie! – to wszystko jest uwarunkowane genetycznie.