Witam wszystkie mamusie i tatusiów. Jestem ojcem "alergikiem" rocznego Gabriela. Wysypka u synka również występuje od czasu do czasu. Piszę do Was z prośbą, aby nie sięgać po drastyczne (według mnie środki) typu FANTASTYCZNE emolium, hydro itp. Sięgajcie do naturalnych sposobów to nie jest katastrofa wysypka. Wiem, że każdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Sam byłem dzieckiem i przeszedłem pole minowe dotyczące szczepień(odczulanie 9lat raz w tygodniu "polinex" następnie "alergowit" co dwa tygodnie. Raz rączka prawa raz lewa raz prawa raz lewa. Zawiesiny do nosa fixonase, otrivin alergy i mnóstwo innych. Maście od hydro po sterydy TRIDERM. Pewnie załagodziły objawy na jakiś czas. Jak coś mnie nie zaatakowało z powrotem. Teraz mam zniszczoną skórę odporną na wszystkie specyfiki i niczym wydawałoby się nie da sie tego naprawić. Otóż NIE ! Pomogły NATURALNE sposoby (babcine) Mi jak i mojemu synkowi. Odpowiednia dieta czyli nie banan UCZULA tylko wszystkie świństwa w bananie dodane przez FARMERA. Banan BIO nie uczula hmmmm ? Dlaczego? Kąpiel w MELASIE z trzciny cukrowej fantastycznie nawilża i łagodzi. Kąpiel w skrobi ziemniaczanej również łagodzi. Ogólnie nie będę tu wykładał i uczył bo są tu osoby doskonale wiedzące o tym co piszę (oczywiście to tylko naparstek tego co możemy zrobić z w/w dolegliwościami). Jeszcze raz apeluje sięgajcie do NATURY tam jest MOC i cała recepta.
P.s
Pediatra to człowiek który był studentem i uczy się na własnych błędach (na dzieciach) . Najłatwiej posmarować, ukuć zalać syrop, wypisać antybiotyk. Jak nie pomaga to na szpital zasilić NFZ i po takiej wędrówce ręce opadają, a przyczyna dalej nie zlokalizowana. Jeszcze raz polecam MEDYCYNA NATURALNA.
Spokojnej nocy wszystkim maluchom i rodzicom !