Jak wasze dzieci znoszą podróże ?

Jak wasze dzieci znoszą podróże ? Czy lubią jeździć ? Czy nie mają choroby lokomocyjnej ? Czy nie nudzą się podczas jazdy ? Czy nie rozrabiają ... za bardzo ?
pytanie zadane 4 lutego 2015 w Noworodek przez użytkownika efffciaa (59,752)

24 odpowiedzi

+15 głosów
Starsze miało chorobę lokomocyjną i każda podróż była katorgą. Córcia natomiast  płacze i ma problem bo ona nie ssie smoczka tylko palca - zwłaszcza do spania. W samochodzie kołysze, a ona opatulona nie może włożyc paluszka do buzi i płacze w trakcie jazdy, a przez to spoci się strasznie i jest jeszcze gorzej. Dlatego raczej rzadko gdzieś wyjeżdżam. Cyba że do mamay  - 5 km
odpowiedź 4 lutego 2015 przez użytkownika daracz (48,398)
+15 głosów
Moja córka za bardzo nie lubi jeździć autem, zaraz się denerwuje. Na wakacje pojechaliśmy pociągiem i podróż trwała całą noc, ale pomimo tego, że miała 9 miesięcy zleciało bardzo fajnie i spokojnie.
odpowiedź 4 lutego 2015 przez użytkownika Monia8510 (29,845)
+14 głosów
Na początku jazda z synkiem była koszmarem.Jak nie spał to chciał jeść i był ryk. A teraz nie jest źle mamy już kila podróży samochodem (tak około 5,5 h jazdy) i albo śpi, albo się bawi, Płacze jak chce jeść, ale można na chwilę oszukać smoczkiem i wtedy robimy postój.
odpowiedź 5 lutego 2015 przez użytkownika brzoza1126 (51,913)
+14 głosów
my w długie podróze nie jezdzimy, a tak na trasie to nie marudza, od małego lubia jazdę samochodem.
odpowiedź 9 lutego 2015 przez użytkownika magdab (36,208)
+13 głosów
nasza malutka dobrze znosi podroze ale jak juz jest za dlugo to zaczyna sie jej nudzic
odpowiedź 1 marca 2015 przez użytkownika Niunia12393 (23,815)
+13 głosów
Różnie bywa Kiedyś podróż była totalną porażką ale zazwyczaj dzieci w dłuższych podróżach przeważnie śpią albo grzecznie siedzą
odpowiedź 2 marca 2015 przez użytkownika Lara5 (36,001)
+12 głosów
Szczerze mówiąc córka nie lubi jazdy samochodem, nudzi się, jest Jej niewygodnie w foteliku, dlatego też podróże planujemy zawsze w godzinach Jej snu - jeśli podróż jest do 2 godz. - wczesnym popołudniem, jeśli dłuższa - po godz. 20.
odpowiedź 8 marca 2015 przez użytkownika Zabapacyna (30,724)
+12 głosów
Co do choroby lokomocyjnej - czasami odnoszę wrażenie, że ją ma, kilka razy się już zdarzyło, że wymiotowała podczas jazdy. Dlatego też jazda podczas snu jest świetnym rozwiązaniem. Ma to pewnie po mnie, ja też odkąd pamiętam wymiotowałam i rodzice dawali mi leki (gdy byłam trochę starsza, oczywiście). Teraz też nie mogę czytać w samochodzie, ani serfować po Internecie, bo błędnik głupieje - muszę patrzeć w dal, na zewnątrz, wtedy jest OK.
odpowiedź 8 marca 2015 przez użytkownika Zabapacyna (30,724)
+11 głosów
Od małego był przyzwyczajany do jazdy samochodem więc spokojnie siedzi w foteliku czasami wesoło gaworząc lub bawiąc się zabawką.
odpowiedź 9 marca 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+12 głosów
Chorobę lokomocyjną odziedziczyła chyba po mnie... Ale na wszystko jest sposób (Aviomarin itd.).
odpowiedź 13 marca 2015 przez użytkownika marrika (29,451)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...