Moje dzieci mają bielactwo, dlatego wyjątkowo musze o nie dbać w upalne dni. .
- dzień planujemy: rano dwór , w największy upał, południe idziemy do domku na obiadek wypoczynek, a po południu ponownie świeże powietrze
- obowiązkowo zakrycie na głowę, jasne i przewiewne
- okulary przeciwsłoneczne, syn ma korekcyjne z fotochromami
- ruch na świeżym powietrzu a nie wielogodzinne wylegiwanie się plackiem
- parasol lub malutki namiocik, w którym dziecko się bawi
- !!!! odpowiednie kremy , my używamy la Roche Posai 50 +
- zakrywanie np. plasterkami dużych znamion w naszym przypadku plamek i dużych pieprzyków
- zakładanie jasnych cieniutkich przewiewnych bluzeczek i spodenek
- dużo picia