Dlaczego......

Question

gdy mój mąż jest na zakupach z moim synem zawsze kupuje mu cos firmowego, dużo razy mu tłumaczyłam że normalne ciuchy też mu może kupywać ale on nie chce jak mu wytłumaczyć??

Answer 1

Ale w czym problem jak go stać to czemu ma mu nie kupować ?

Comments

no stac, ale te pieniądze można wydać na coś innego i bardziej potrzebnego, mnie nigdy nie chce dac pieniędzy na zakupy bo mówi że mam dużo ciuchów i że nie ma pieniędzy trochę mnie to wkurza

Answer 2

Tatusiowie tacy są, moja córa też wyczuła że jak coś bardzo chce to trzeba się udać z tatusiem, bo wie że jego można przekabacić, ja potem zawsze mojemu wygarnę co sądzę, ale nic nie mogę poradzić. Choć w taki sposób chce nadrobić czas , który z nią nie spędza

Comments

Własnie mój syn robi to samo jak cos chce idzie tylko do taty bo wie że on mu to kupi

Answer 3

Oj ciężko jeśli ma pieniądze....
Tłumaczenia nic nie pomogą...
Dobrze by było gdyby tak sam utrzymywał rodzinę przez miesiąc i wtedy by zobaczył jak to jest wydawać niepotrzebnie pieniądze...
A dziecko szybko rośnie i szkoda pieniążków na firmowe rzeczy...

Answer 4

ciężka sprawa, na szczęście u mnie w domu to ja zajmuję się ubraniami dzieci, a mąż co najwyżej pyta czy może coś tam kupić - więc mam pełny wgląd co, za ile i gdzie:)

Answer 5

Nie mam takich problemów, bo staramy się wspólnie ustalać takie rzeczy czy chodzić na zakupy. A ja decyduję trochę bardziej w takich kwestiach ;-)

Answer 6

hmm trochę odczuwam tu , że mamie nie tyle chodzi o to ,że syn dostaje firmówki , tylko ze jak mama chce na ciuchy kasę to nie dostaje ... tak wyczytuje z twoich komentarzy.

Answer 7

no nie wiem, może wytłumacz mu żę to jest tylko dziecko i zaraz z tego wyrośnie, lepiej kupić tanszy ciuch a za resztę np. kredki, zabawki, pójść do kina, na ciacho, na wesołe miasteczko.

Answer 8

Hm, ale nie jest tak, że firmowe jednak często mają dłuższą trwałość?

Answer 9

tylko się cieszyć że chce dla dziecka co najlepsze.

Answer 10

jeden przywiązuje wagę do marki inny kupuje co mu się podoba , szkoda się kłócić o pierdoły