Czujecie się dziwnie w domu?

Mieszkam z "przyszłymi" teściami...
Dzisiaj wybuchła mała sprzeczka o kredytach mojego i powiedziałam, że wali mnie skąd weźmie pieniądze ale się ma dokładać mi 300 zł na małą bo ja ją sama obkupuję. Oczywiście teść się wtrącił, że sama nie utrzymuję dziecka, bo za wodę, prąd i gaz płaci on - czasem kupią soczki, jogurty i batoniki dla małej.
Wściekłam się jak to powiedział, a mój że po co się wtrącam i da mi tylko 150 zł! Łzy w oczach i deprecha mnie złapała. Z tego wszystkiego zaczęłam szukać mieszkania na wynajem... Oczywiście przyszły" teść mówi że nas na nie nie stać - a ja chcę dla siebie samej i małej- pasożyt mi w domu nie potrzebny. Mówi ciągle, że gdyby nie oni, to byśmy zdechli, bo nas na nic by nie stać było, że do garka byśmy nie mieli co włożyć... Ja naprawdę czasami psychicznie nie wytrzymuję... Jak mogę sobie pomóc, czy robiłyście sobie jakieś "ćwiczenia" na stres,, aby nie okazywać tyle emocji - ja to za chwilę płaczę z bezsilności do wszystkiego...
pytanie zadane 28 sierpnia 2014 w Inne przez użytkownika MamaWi (53,285)

21 odpowiedzi

+4 głosów
MamaWi, daj znac czy u Ciebie juz lepiej. Czasem trzeba podejmowac trudne decyzje. Powodzenia
odpowiedź 5 stycznia 2015 przez użytkownika sylwiaa (15,677)
+3 głosów
Wcale się Tobie nie dziwię sama bym tak się zachowywała jak Ty. Na mnie nie działają żadne sposoby rozładowywania stresu. Mało kto z teściami żyje zgodnie pod jednym dachem. Ja bym chyba zwariowała nienawidzę osób, które mi coś wypominają. Najlepiej wyprowadzić się od toksycznych osób tylko jest problem jak nie ma za co tego planu zrealizować.
odpowiedź 13 marca 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+4 głosów
ciezka sprawa i naprawde wspolczuje. Ale z takimi decyzjami nalezy przemyslec by pozniej nie zalowac niczego
odpowiedź 6 maja 2015 przez użytkownika martynka002 (56,536)
+4 głosów
Może zacznij szukać pracy?
odpowiedź 4 sierpnia 2015 przez użytkownika aagnieszkaa1 (24,282)
+3 głosów
Masakra jakas. Może pomysl o lokalu komunalnym?
odpowiedź 10 sierpnia 2015 przez użytkownika Zielonomi (114,810)
+4 głosów
nie, sami mieszkamy, z daleka od rodziców, zero dzikich akcji
odpowiedź 23 września 2015 przez użytkownika cezary (20,973)
+2 głosów
Wyprowadzac sie jak najszybciej
odpowiedź 8 listopada 2015 przez użytkownika Sktzacik (100,686)
+2 głosów
Mieszkamy sami
odpowiedź 29 grudnia 2015 przez użytkownika fikumiku (139,918)
+1 głos
Nie zazdroszczę sytuacji. Ja poszukałabym kawalerki , albo poszła do swoich rodziców.
odpowiedź 13 marca 2016 przez użytkownika kicikici (27,641)
+1 głos
nie rozmawiaj z nimi odetnij się
odpowiedź 16 czerwca 2016 przez użytkownika anna28 (17,780)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...