wielkość piersi nie wpływa na to. piers składa się z tkanki gruczołowej oraz tłuszczowej. Gdyby spojrzeć na przekrój piersi okazałoby się, że za jej wielkość odpowiada przede wszystkim tkanka tłuszczowa, która z produkcją mleka nie ma nic wspólnego. Z funkcją wytwarzania mleka w czasie laktacji związana jest ilość tkanki gruczołowej oraz hormony. Tkanka gruczołowa nazywana jest potocznie „roboczą”, bo to właśnie w niej znajdują się wszystkie narządy odpowiedzialne za wytwarzanie mleka; płaty gruczołu piersiowego oraz przewody mleczne. W płatach gruczołu piersiowego znajdują się z kolei gruczoły mleczne, gdzie mleko jest produkowane i z których przedostaje się przewodami mlecznymi do brodawki, a zaraz potem do ust dziecka.Trzeba uświadomić sobie, że pierś nie jest magazynem mleka, a jedynie jego „dostawcą” dla dziecka. Natura w bardzo sprytny sposób zadbała o to, aby matczyne mleko było zawsze świeże. W momencie przystawienia dziecka do piersi odruch ssania zawiadamia przysadkę mózgową o tym, że dodatkowe ilości mleka powinny być nadal produkowane. W ten sposób koło się zamyka: dziecko poprzez ssanie wypija pokarm z piersi mamy, do przysadki mózgowej wysyłany jest sygnał, że produkcja mleka powinna zostać wznowiona. Tym samym, im częściej dziecko jest przystawiane do piersi, tym częściej informacja o „zapotrzebowaniu na mleko” trafia do przysadki mózgowej kobiety.