Na początek ważna wiadomość: z twoim dzieckiem wszystko jest w porządku! Napady złości i ataki histerii w 2. i 3. roku życia są absolutnie normalne. To istotny etap w rozwoju malucha. Mówiąc „nie”, protestując, walcząc o to, żeby pójść w prawo, a nie w lewo, dzieci uczą się niezależności. Twój malec musi się nauczyć, co wolno, a czego nie. Oto, jak mu w tym pomóc!
1. Rozpacza, gdy chcesz wyjść z domu
Nie chce cię wypuścić, kładzie się na progu, zasłania drzwi, szarpie torebkę, wiesza się na twojej nodze – to niewielka część jego repertuaru związanego z histerią.
Dlaczego tak się zachowuje? To takie proste – dziecko chce cię zatrzymać, bo jesteś dla niego ważna i boi się zostać bez ciebie. Taki maluszek nie wie, co wtedy nastąpi, gdy znikniesz mu z oczu.
Co możesz zrobić? Powiedz, kiedy wrócisz. Pamiętaj jednak, że sformułowanie „o czwartej” nic mu nie powie. Lepsze jest: „Po obiedzie”. Nie przedłużaj pożegnania, nie wracaj, żeby jeszcze raz cmoknąć w czółko, nie przytulaj, jakbyś szła na wojnę - to sprawi, że będzie się czuł jeszcze bardziej zaniepokojony. Znajdź sposób na rozbawienie malucha. I pamiętaj: nigdy nie znikaj „po angielsku”. Przyzwyczajaj go do rozstań.
2. Bije, kopie, gryzie...
... a także popycha, szarpie za włosy, strąca okulary, słowem: zachowuje się agresywnie wobec ciebie lub innych osób. Taka histeria u dziecka zdarza się niestety bardzo często.
Dlaczego tak się zachowuje? Dzieci są impulsywne i dążą do celu wszystkimi dostępnymi sposobami. Nie wiedzą jeszcze, że bijąc sprawiają ból lub przykrość. A nawet jeśli wiedzą, to nie potrafią się jeszcze kontrolować.
Co możesz zrobić? Nie wolno ci zgadzać się na takie zachowanie ani ulegać pod jego wpływem, bo będzie się powtarzało coraz częściej. Powiedz stanowczo: „Nie wolno bić/szarpać”. Jeśli maluch nie reaguje, przytrzymaj go, złap go za rękę, wynieś z piaskownicy... Gdy ochłonie, wytłumacz, dlaczego nie wolno tak robić. Naucz go przepraszać. Ustal, co było przyczyną i podpowiedz, jak może radzić sobie w takich sytuacjach bez bicia. Pamiętaj: nigdy nie odpowiadaj agresją na agresję.
3. Nieeee chce założyć tej bluzy
Ani wypić soku z niebieskiego kubka. Przykłady można mnożyć, ale wszystko sprowadza się do tego, że krzyczy „Nieeeeeeee!”.
Dlaczego tak się zachowuje? Małe dzieci uwielbiają mieć swoje zdanie na każdy temat. Tak naprawdę najczęściej nie chodzi o kolor kubka, ale o podkreślenie własnej niezależności.
Co możesz zrobić?Pozwól maluchowi dokonywać wyboru. Zanim zdąży powiedzieć „nie”, zapytaj: „Wolisz niebieski czy żółty kubek?”. Zajęty podejmowaniem tej arcytrudnej decyzji, zapewne nie wpadnie na pomysł, że można odpowiedzieć: „Chcę zielony”. Szanuj upodobania malucha, czasem ustąp. Oczywiście w granicach rozsądku.