W momencie narodzin maluch widzi ostro z odległości około 30 cm, nie rozróżnia kolorów, lecz jedynie kontrasty. Potrafi rozpoznawać twarze, szczególnie zaś poznaje swoją mamę. Z każdym tygodniem jego wzrok coraz lepiej się rozwija, niemniej jednak codziennie potrzebuje on odpowiedniej stymulacji. Aby tego dokonać można powiesić noworodkowi w łóżeczku czarno - białe obrazki i codziennie zamieniać je miejscami. Czerwony i czarny to kolory, które kontrastują z bielą, dzięki czemu maluszek widzi je wyraźnie. Kolejnym sposobem jest jak najczęstsze pochylanie się nad dzieckiem i robienie różnych min oraz nazywanie ich. Przyglądając się mimice smyk nie tylko dobrze się bawi, ale także uczy się
rozpoznawać różnorodne uczucia. Ważne jest także pokazywanie dziecku przedmiotów, które mogą go zainteresować oraz opowiadanie o nich: nazywanie kolorów, kształtów, wielkości. Dzięki temu może ono nauczyć się nie tylko na nie patrzeć, ale i dostrzegać ich szczegóły.