Wczoraj wysyłam z moim malutkim synkiem ze szpitala. Byłam tam 6dni i mam już serdecznie dość.
Jakie są w waszych szpitalach warunki dla matek, które są przy dzieciach?
W moim szpitalu mama śpi albo na krześle albo na pożyczonym materacu grubości 10cm. Można też spać na zwykłym łóżku, ale ta "przyjemność" kosztuje 50zł za dobę! Prawie jak nad morzem w sezonie.
Oczywiście nie ma możliwości zjedzenia obiadu, nie można też sobie kupić.
Matki, które karmią dzieci w wieku do 6o-cy przebywają za darmo, reszta płaci 10zł za dobę (za możliwość przespania się na krześle).
Jak jest w waszych szpitalach? Warunki są podobne, czy lepsze?
Bardzo jestem ciekawa.