Synchronizację może rozpocząć kiedy tylko chcesz, nie ma znaczenia czy dzieci mają 5 tygodnie czy 3 miesiące. Polega na przesuwaniu pór codziennych czynności o 10-15 minut codziennie, o ułatwianie dzieciom zasypianie w jednym czasie. Proces ten może trwać nawet 2 tygodnie, ale naprawdę warto.
Pomocne wskazówki, jak się za to zabrać:
Jeśli jedno z dzieci robi się zmęczone, to włóż bliźniaki do wózka i ululaj do snu, ruszając wózkiem w przód i w tył. Niektóre dzieci preferują delikatne ruchy bujania na boki. Jeśli masz leżaczki, to w nich również można uśpić dzieci. Bujaj leżaczki nogami lub jeden nogą a drugi ręką. Nawet jeśli drugie dziecko jest mniej zmęczone to masz duże szanse, że w końcu zaśnie. Czyli będą spać jednocześnie.
Jeśli jedno z dzieci budzi się z drzemki czy po nocy a drugie jeszcze śpi, to możesz delikatnie rozbudzić to śpiące albo próbować ululać to pierwsze na przykład "siszając" czyli wydając z siebie uciszające "śśśśśś", bujając wózek, bujając na rękach lub poprzez wzięcie go do swojego łóżka.
Jeśli śpią w swoim pokoju, we własnych łóżeczkach i słyszysz, że jedno się obudziło, a jest noc lub bardzo wcześnie rano, to możesz spróbować zostawić je na parę minut, nawet jeśli płacze. Oczywiście bądź czujna szczególnie w wypadku malutkich dzieci. Jeśli słuchanie płaczu jest dla Ciebie trudne, to trzymaj się zegarka i poczekaj 10 minut lub 15 , jak dasz radę. Duża część dzieci budzi się w nocy po czym sama zasypia, a nasza ingerencja tylko je wybudza. Po drugie jeśli nie przyjdziemy od razu dziecko może po prostu uznać, że nie warto płakać i pójdzie dalej spać. W ten sposób zyskujemy kolejne parę minut do zsynchronizowania czasu spania dzieci.
Wychodzenie za spacer w porze drzemki jest doskonałym sposobem na koordynację drzemek. Małe dzieci usypia jazda w wózku, w związku z tym, masz duże szanse, że obydwoje zasną w tym samym czasie. A po powrocie z spaceru przekładasz śpiących do łóżeczka.