Kręgosłup rozwija się już w łonie matki a w miarę pionizowania się dziecka: podnoszenie główki, pełzanie, czworakowanie, chodzenie (please, nie prowadzajcie za rączki, dziecko zacznie samo chodzić przy meblach a potem samodzielnie, ewolucja sobie z tym świetnie poradziła); wykształcają się krzywizny kręgosłupa, które odpowiadają m.in. za amortyzację w czasie chodzenia, jazdy itp. a więc wygięty łukowato kręgosłup maluszka w łonie matki zaczyna się prostować po to, żeby mieć od czego wystartować kształtowanie krzywizn (np.lordozy szyjnej, kifozy piersiowej, lordozy lędźwiowej). Jeśli zbyt wcześnie damy poduszkę to wielce prawdopodobne że dziecko będzie miało głowę wysuniętą w przód jak u żółwika, a to tylko jedna z wielu możliwości. Ok jeśli damy książki pod nogi łóżeczka bo ma katar lub refluks. Jeśli coś chcemy podłożyć to absolutnie flakowatego. Dziecku, które już sobie nieźle tupta można dać poduszeczkę,. ale także bardzo cieniutką. Nie spieszmy się z tworzeniem garba dla naszych pociech :)