Miał może ktoś podobny problem.Moje dziecko było zdrowe i lekarka dała zgodę na szczepienie.Na drugi dzień mały dostał strasznego kataru,kaszlał,na trzeci dzień doszła gorączka 38,5 stopnia utrzymywała się 3 dni,dłużej nie czekałam zabrałam dziecko do lekarza i okazało się,że ma zapalenie tchawicy.Jak to możliwe skoro był całkiem zdrowy w dniu szczepienia.Dodam,że zdarzyło mi się to pierwszy raz,pierwszy syn nigdy nie miał nawet gorączki,młodszy też zawsze dobrze tolerował szczepienia,aż do teraz.