Synek korzystał z leżączka Chicco, bardzo fajny, bez dodatkowych funkcji i gadźetów. A córeczka ma Fischer Price z masażem podtyłkowym i pałąkiem z zabawkami. Też niezły, ale lepsze możliwości regulacji położenia miał Chicco.
Dostałam od znajomych leżaczek firmy Adbor (tak jak wózki), ale był koszmarny, jak kładło się na nim dziecko w pozycji rozłożonej na płasko to główka opadała na tym leżaczku poniżej poziomu nóżek. Pozatym był ciężki i topornie wykonany. Szybko się go pozbyłam.