witam, mam bardzo ważne pytanie... jeśli jest tu mama z Gliwic, która mogłaby mi pomóc...byłabym wdzięczna bardzo... Chodzi o to, że pojawiła się w naszym życiu szansa zamiany mieszkania, z naszych dwóch pokoików na duże trzy:)Sęk w tym ,że po drugiej stronie ulicy było kiedyś skłądowisko płyt azbestowych, 85TON!!! Zamarliśmy:((( Nie wiadowo, czy te płyty wciąż tam są, czy już ich nie ma, nikt nic nie wie:( może któraś z mam gliwickich ma jakieś informacje na ten temat? to przy ulicy Szarej, blisko Jagiellońskiej. Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś cos wiedział na ten temat...Dziękuję...