witam:) mają,niestety:/bardziej, o dziwo, starszy, 10latek niż 5latka. jak sobie z tym radzę? małej daję gumę aviomarin do żucia, kamilowi też, ale na krótsze dystanse mu nie pomaga, więc wtedy zwykły aviomarin. wiesz, jaki jest dobry sposób na pozbycie się choroby lokomocyjnej? jest to proces trochę niestety długotrwały, ale.. skuteczny::) w czasie wakacji córka bardzo często, bardzo długo się huśtała, kręciła na karuzeli... mózg i błędnik chyba się przyzwyczaiły do kręcenia:)) wiem, że to dziwne, ale tak było. wpadłam na ten pomysł, czytając o baletnicach, które nie maja lokomocyjnej choroby, ani w głowach im się nie kołuje dzięki tym piruetom i ćwiczeniom które robią:)