Znacie? Spiewacie ze swoimi dziecmi? Mój maluch ostatnio w przedszkolu nauczył się tego typu piosenki o choince :)
Takie min.mam:
Raz maly wrobelek
mial maly werbelek
werbelek wrobelka
mial maly felerek
felerek werbelka
malego wrobelka
felerek werbelka
Bec!
INSTRUKCJA:
na slowo:
maly -skladasz dlonie jak bys w nich trzymala pileczke
wrobelek -machasz dlonmi jak skrzydelkami
werbelek-udajesz ze pukasz palcami wskazujacymi w bembenek
felerek-strzachasz dlonia jakby ci sie cos do niej przykleilo
Bec- klasniecie w dlonie
spiewa sie to rytmicznie dosc wolno za pierwszym razem a po kazdym Bec co raz
szybciej az do znudzenia...
Raczki robia klap, klap, klap
Nozki robia tup, tup, tup.
Tutaj swoja glowke mam
I po brzuszku bam, bam, bam.
Buzia robi am, am, am
Oczka patrza tu i tam.
Tutaj swoja glowke mam,
I na nosku sobie gram.
Oczywiscie pokazujesz czesci ciala zodnie z tekstem, po brzuszku sie klepiesz
itp.
w lesniczowce za lasem -pokazuje sie dom
spogladajac... przykladasz dlon do czola i udajesze ze czegos szukasz
szmer uslyszal... - przykladasz dlon do ucha i nasluchujesz
zajaczek puka - pukaj
pomoz, pomoz...- skladasz rece wzywajac pomcy
bo mnie inny zastrzeli... - robisz z rak strzelbe
chodz zajaczku, - rekoma pokazujesz by przyszedl
ja ciebei obronbie - przytulasz
Tu paluszek, tu paluszek,
kolorowy mam fartuszek,
Tu jest raczka, a tu druga,
tutaj oczko do mnie mruga.
Tu jest buzka, tu zabeczki,
tu wpadaja cukiereczki.
Tu jest nozka i tu nozka
chodz, zatanczysz jak kaczuszka