Czy wizyty położnej w domu pomagają?

Answer 1

Po pierwszej ciąży bardzo pomagaja

Answer 2

moim zdaniem tak

Answer 3

mi trochę pomogly

Answer 4

Mi nie pomogła.

Answer 5

Mi nic nie pomogła tylko patrzyła jak przewijam, kąpię, karmię, opiekuję się małym. Nie miała uwag bo wg. niej wszystkie te czynności wykonywałam prawidłowo. Poczęstowała się kawą i ciastkiem potem wyszła. Na kolejnej drugiej i ostatniej wizycie urwała kikut pępowinowy synkowi, aż krew mu leciała. Zostawiła paczkę chusteczek nawilżających ,,Dada" i poszła. A ja przez miesiąc opatrywałam ranę po zdrapanym kikucie bo wdała się infekcja. Pal licho z taką pomocą położnej.

Answer 6

przy pierwszym dziecku na pewno tak

Answer 7

Pierwsza wizyta położnej ma na celu sprawdzenie stanu zdrowia malca i mamy (np. tego, jak goi się krocze). Poza tym położna ma przez jakiś czas poobserwować młodą mamę podczas pielęgnacji dziecka by wyłapać ewentualne niedociągnięcia i udzielić cennych rad. W razie konieczności wizyty powinny powtarzać się tak długo, jak potrzebuje tego kobieta.
Nie rozumiem, jak ktoś może nie docenić takiej pomocy, no chyba że trafił akurat na  położną-zołzę... Mi osobiście cudowna położna bardzo pomogła w początkach karmienia piersią, ponieważ synek miał problem ze ssaniem. Gdyby nie domowe wizyty, to pewnie szybko bym się poddała...

Answer 8

u mnie obserwowała jak karmię, dała mi cenne wskazówki, dzięki czemu udało mi się karmić naturalnie, pokazała dokładnie jak czyścić pępek