napięcie mięśniowe,czy macie z tym problem?

ja niestety tak. chodzimy na rehabilitację,ale już sama nie wiem czy to pomaga. mam wrażenie,że z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej
pytanie zadane 2 listopada 2013 w 0-6 miesięcy przez użytkownika martusiamamusia (1,072)

17 odpowiedzi

+6 głosów
Mój synio ma 4 miesiące i też ma rehabilitację. Ma zbyt duże napięcie z prawej strony. Raz w tygodniu przychodzi do nas rehabilitant i ćwiczy z synem. To dopiero początek ćwiczeń, więc nie widzę efektów. Na szczęście napięcie nie jest bardzo duże więc powinno się skończyć na kilku- kilkunastu spotkaniach. Oby!
odpowiedź 12 maja 2014 przez użytkownika adata22 (32,456)
+5 głosów
nie moje dzieci nie miały, koleżanki syn miał i rehabilitacja pomogła, ale wiadomo trwało długo , raz było gorzej raz lepiej ale teraz mały jest zdrowy.
odpowiedź 5 maja 2015 przez użytkownika mama30 (63,806)
+5 głosów
nie mamy z tym problemu
odpowiedź 5 sierpnia 2015 przez użytkownika inreii (130,573)
+4 głosów
nie u nas nie było problemu
odpowiedź 2 grudnia 2015 przez użytkownika magdalena41 (30,194)
+1 głos
Nie miałam problemu bo moje dziecko nie ma tego typu schorzenia. Jak by je miał robiłabym wszystko co w mojej mocy aby go wyleczyć. Choć nie zawsze rehabilitacja czyni cuda. Może są inne metody leczenia napięcia mięśniowego http://www.gelmareh.pl/info.html Wzmożone napięcie mięśniowe nie jest groźne i dzięki odpowiedniej terapii w dość krótkim czasie może nie być po nim śladu. Ważna jest jednak odpowiednia i szybka diagnoza. Właściwie dobrane ćwiczenia ruchowe (fizjoterapia) są najskuteczniejszym sposobem na przywrócenie dziecku normalnego napięcia mięśniowego. Istnieją dwie główne metody stosowane przez fizjoterapeutów w celu leczenia tej dolegliwości. Niezwykle ważną kwestią jest jednak szybkie podjęcie rehabilitacji, aby stan dziecka nie uległ pogorszeniu na tyle poważnym, że okaże się nieodwracalne. Niektóre przychodnie publiczne prowadzą taką rehabilitację. W terapii wykorzystuje się metodę Bobath lub Vojty. Pierwsza obejmuje nie tylko ćwiczenia, ale i codzienną pielęgnację dziecka, prowokującą prawidłowe ruchy i odruchy, a hamującą nieprawidłowe. W metodzie Vojty efekt uzyskuje się przez nacisk na określone punkty ciała. I szczerze, nie jestem zwolenniczką tej drugiej metody. Ale też nie jestem lekarzem, więc nie zamierzam jej negować.
Metoda NDT Bobath Jest to metoda fizjoterapeutyczna polegająca na kontrolowaniu wszystkich ruchów ciała dziecka przez fizjoterapeutę, który stara się zastosować w leczeniu, jak największej ilości odruchów. Działanie te ma na celu ułatwienie dziecku ruchów i polega głównie na poruszaniu ciałem dziecka poprzez ruchy kończyn, obręczy barkowej, głowy oraz szyi. Podczas owych ćwiczeń stosuje się różne formy nacisku, oporu oraz natężenia a także masażu. Wszystkie ćwiczenia są wykonywane na spokojnie w zgodzie z dzieckiem. Używane są to tego różne duże piłki, maty, zabawki. Dzieci bardzo lubią taką formę terapii. Bardzo ważnym elementem tej rehabilitacji jest współpraca rehabilitanta z rodzicami dziecka, którzy uczą się prawidłowych metod pielęgnacyjnych, jak również sposobów prowadzenia ćwiczeń z maluszkiem w domu.
Metoda Vojty Na początku rehabilitacji osoba prowadząca poprzez obserwacje diagnozuje dziecko. Zwraca uwagę na jego ruchy, jak również bada ułożenie ciała dziecka w przestrzeni za pomocą siedmiu różnych reakcji. Podczas tych zajęć dziecko powinno być rozebrane, ponieważ umożliwia to dokładną obserwację ciała maluszka. Sama terapia polega na podrażnianiu przez rehabilitanta konkretnych punktów na ciele niemowlaka w dokładnie określonych pozycjach i kierunkach. W ten sposób mięśnie dziecka są pobudzane w ściśle określonej kolejności, co wywołuje wzorzec ruchowy, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju dziecka. Ważne jest także to, że sama rehabilitacja nie wystarcza, bowiem ćwiczenia muszą być kontynuowane w domu przez rodziców, dlatego też w tej metodzie również kładzie się duży nacisk na współpracę rodziców z terapeutą. Bywa, że dzieci protestują przeciw tym ćwiczeniom płaczem.
odpowiedź 26 stycznia 2016 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
0 głosów
My nie, ale wbrew pozorom to nie jest aż takie straszne, grunt to zadbać o rehabilitację
odpowiedź 17 czerwca 2016 przez użytkownika Fumi (41,694)
0 głosów
mnie na szczęście to ominęło
odpowiedź 29 lipca 2016 przez użytkownika poniak (98,872)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...