Owoce południowe to wspólna nazwa dla egzotycznych owoców, rosnących w krajach strefy zwrotnikowej i podzwrotnikowej. Do owoców południowych zaliczamy: cytrusy (m.in. pomarańcze, grejpfruty, cytryny, mandarynki), banany, a także awokado, figi, granaty, liczi, kaki, mango, papaję.
Większość pediatrów zaleca, by świeże owoce egzotyczne wprowadzać do diety dziecka, które skończyło rok. Wyjątkiem jest banan. Może jeść go już pięciomiesięczne dziecko (jeśli karmione jest mlekiem modyfikowanym, maluchom karmionym piersią banany podaje się w 7. miesiącu). Ale jeszcze przed pierwszymi urodzinami warto dać dziecku do spróbowania owoce południowe w postaci soków, deserków w słoiczkach lub musów. To doskonały sposób urozmaicenia diety niemowlaka. Jeśli więc owoce smakują dziecku i nie wywołują u niego alergii, dobrze podawać je na deser.
Gdy nasza pociecha potrafi już gryźć, najlepiej pokroić obrane owoce w plasterki i podawać je do rączki. To o wiele zdrowsza przegryzka niż ciastko czy czekoladka.
Wszystkie owoce południowe trzeba zawsze dokładnie umyć, zanim zabierzemy się do ich obierania. Unikniemy w ten sposób przedostania się chemikaliów do środka owocu.
Jeśli maluch nie chce zjadać cząstek owocu, możemy podać mu świeżo wyciskany sok albo mus. Nie „ratuj” nadgniłych owoców. Odcięcie nadpsutej części nie oznacza, że owoc jest zdrowy.