Czy uczycie Wasze dzieci szacunku do zwierząt i przyrody? Jeśli tak, to w jaki sposób

Question

Przy okazji, jeśli chcecie, możecie klikać raz dziennie i pomagać psiakom ze schronisk (to nic nie kosztuje):
http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie

Answer 1

Moja córka ma półtora roku i już ucze aby była delikatna do zwierząt, że nie wolno ich bić. Córka o tym wie i rozumie. Ale bee jej ciągle to powtarzała.

Answer 2

Nie bardzo muszę , gdyż mój syn od zawsze kocha zwierzęta i przyrodę.

Comments

A macie jakieś zwierzęta w domu?

Answer 3

my mamy 2 koty w domu, ale musiał wiele razy tłumaczyć aby córeczka była delikatna - małe dzieci nie pojmują jeszcze tego - od dłuższego już czasu jest mega delikatna zarówno do nich jak i dla innych zwierząt. Mamy takie domowe powiedzenie "one też chcą żyć" - tyczy się to wszystkich stworzeń, mrówek, os, kwiatków drzew.

Answer 4

rozmawiamy duzo o tym, szczegolnie na spacerze, kiedy to chlopcy lubia rozgniesc przypadkowego robaczka, bądz kapnąc w jakiś krzak itp...
Mnie rodzice tego uczyli i tak tez bede uczyla swoich synów!

Answer 5

oczywiście żę uczę. no a w jak sposób, to tak przy nadarzającej się okazji, np. nie wolno ciągnąc kota za ogon bo go to bardzo boli. ty też nie czuła byś się dobrze gdyby ktoś ciągną  cię za włoski prawda?

Answer 6

oczywiście , dzieci wiedzą , że o zwierzęta i przyrodę należy dbać.Zwracam uwagę żeby nie krzywdzić zwierząt, nie śmiecić na dworze itp.

Answer 7

my mamy standardowe hasło "ono też chce żyć" - o dziwo tyle wystarcza dla niej.

Answer 8

uczę od maleńkiego

Answer 9

Hm, ja uczę. Mamy sporo zwierząt, uczę dzieci, że trzeba je karmić, poić, sprzątać im itp. Często same mi o tym przypominają :) Poza tym uczę je, że nie można bez sensu zrywać kwiatków, listków, trawę się kosi, żeby lepiej rosła i nie była wydeptywana, a z kolei w miejscach publicznych trawy się nie depcze :)

Answer 10

Moja córka wychowuje się od urodzenia z kotem, więc zwierzak jest dla niej naturalnym członkiem rodziny. Kocha go bardzo i nigdy mu nie dokuczała, ani nie robiła krzywdy, nawet nie musieliśmy Jej tego uczyć, to wyszło samo, jakoś tak naturalnie - mamy i taty nie wolno bić, szczypać, dokuczać i Zgredkowi też. Lubi również inne zwierzęta i nigdy żadnemu nie dokuczała.