czy wasi mężowie/partnerzy zajmują się dziećmi?

pytanie zadane 26 lipca 2014 w Inne przez użytkownika Katarynka (21,239)

21 odpowiedzi

+5 głosów
zdarza się.. ale czasem trzeba się naprosić..
odpowiedź 26 lipca 2014 przez użytkownika mama:-) Beata (26,836)
+5 głosów
Niektorzy uwazaja ze to wylacznie zajecie kobiet
odpowiedź 26 lipca 2014 przez użytkownika Katarynka (21,239)
+5 głosów
Tak, jak mu rozkażę i pokażę palcem co ma zrobić. Jest leniwy. Wraca z pracy i myśli, że zbawił świat.  A kobieta ma siedzieć w domu i zajmować się dzieckiem- to jego teoria. A najlepsze jest to, że córka nie chce iść nigdy do niego. Powód? Mało spędza z nią czasu, nie chce się zajmować i są efekty.
odpowiedź 27 lipca 2014 przez użytkownika MamaWi (53,285)
To tak jak u mnie. Moj maz mysli ze jak pracowal poza domem to wystarczy i w domu juZ nic nie musi. Kolacje wieczoram to by chcial, ale zeby zajac sie dziecmi to udaje ze ma dwie lewe rece. Dzis np. moj najstarszy synek zrobil kupe w pampersa, a ja spalam z mlodszymi. Ale tak nie moze byc przyszli we dwoje , tylko po to, abym to przewinela. A na dodatek obudzili maluchy tez. Co to zasprawiedliwosc?
Sprawiedliwości niestety nie ma :(
Z jednej strony dobrze, że mężczyźni to słaba płeć ;) :P
+6 głosów
Mój mąż spędza czas z córką, ale faktycznie jakoś nigdy sam nie może na to wpaść. Przeważnie trzeba mu o tym mówić itp. To chyba taka natura faceta. :)
odpowiedź 27 lipca 2014 przez użytkownika Joasia30 (8,236)
Tak,chyba faktycznie jest. Jesli powiem mezowi, by posiedzial  Z dziecmi. To posiedzi, pod warunkiem! Ze ja cos wazego robie np. myje naczynia...
+5 głosów
Ja nie wiem co z tymi facetami...
odpowiedź 27 lipca 2014 przez użytkownika Katarynka (21,239)
+5 głosów
Ja nie mogę narzekać. Mój mąż mi pomaga i bardzo to doceniam :) Też się zdarza, że muszę mu powiedzieć co dokładnie mazrobić, ale taka jest chyba natura faceta :)
odpowiedź 28 lipca 2014 przez użytkownika adata22 (32,456)
+5 głosów
Moj tez niby pomaga, wlasciwie duzo, ale  raczej to sie bawi z dzieckiem o w ten sposob sie zajmuje. Mama jest od brudnej roboty.
odpowiedź 28 lipca 2014 przez użytkownika Katarynka (21,239)
+4 głosów
Oczywiście, że tak.
A mój brat na przykład siedzi w domu z dzieckiem, a jego zona pracuje.
odpowiedź 5 października 2014 przez użytkownika marrika (29,451)
+6 głosów
nie ma innego wyjścia, nawet jeśli mu to nie pasuje to oznajmiam, że wychodzę i już
odpowiedź 5 października 2014 przez użytkownika Alicja (23,569)
+6 głosów
Tak mój mąż dom i dzieci stawia na pierwszym miejscu, nie trzeba go prosić by się dziećmi zajął. Sam chce :)
odpowiedź 5 października 2014 przez użytkownika aniunia811 (48,406)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...