Syn ma 3,5 m-ca. Na ostatniej wizycie przed szczepieniem lekarz stwierdził zbyt duży przyrost główki w obwodzie (2,5 cm/m-c) i nie chce zaszczepić dziecka. Mam wyniki USG przez ciemiączko i opis, że z dzieckiem jest wszystko ok a pediatra nadal nie chce dać obowiązkowych szczepień. Poza obwodem głowy nie ma do dziecka żadnych zastrzeżeń. Nie wiem co mam już robić. Miał ktoś taki przypadek? Albo pomysł jak sobie z tym poradzić? Starszy syn chodzi do przedszkola i obawiam się że może zarazić czymś noworodka. Na poprzednim szczepieniu też przyrost główki był 2,5 cm/m-c i nikt problemów nie robił. Próbowałam załatwić szczepienie u innego lekarza ale każdy jak widzi wpis w książeczce to mi odmawia, mówi że się boi go szczepić. A tego że dziecko może zachorować na hip polio albo coś jeszcze to się nie boją? Kto wtedy poniesie konsekwencje?