Dziecko płacząc radzi sobie ze stresem, sytuacją, która jest dla niego nowa, czy je w jakiś sposób "przerosła", dlatego ja moim pozwalam płakać. Dużo rozmawiamy, tłumaczymy, staramy sie pomóc poradzić sobie w inny sposób, choć płacz jest najczęsciej potrzebny aby to wszystko spłyneło z dziecka, podobnie jak dorosły czasami musi sobie popłakać ;)
Czym innym jest taki płacz, a czym innym histeria, której towarzyszy płacz, bo dziecko chce coś wymusić, dzieci juz się nauczyły, że to nas nie ruszy, co nie znaczy, że czasami nie mamy próby sił, zazwyczaj kończy się to wypłakaniem się u siebie w pokoju i powrotem kiedy złośc przejdzie. Zdarzały nam sie takie histerie w sklepie np. kiedy dziecko coś chciało, leżało, krzyczało, waliło rękoma w podłogę itp, spojrzenia zatroskanych pań i ich komentarze bezcenne, ale i to z czasem przeszło, dziecko czasami musi sprawdzić, czy uda mu się przesunąc wyznaczoną granice, czy nie.