Rodzice Chrzestni

Mam wielki problem moja córka ma 15 lat wieczorami słyszę jak płacze nie widziała swoich rodziców chrzestnych od 7 lat ma wielki żal do nich o to naprawdę nie wiem jak mam jej pomóc
pytanie zadane 2 lutego 2016 w Powyżej 4 lat przez użytkownika Bożena156 (156)

8 odpowiedzi

+5 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Nie wiem, jak ją pocieszyć. Może pomoże jej to, że Chrzestni czasami są, jacy są. Ja akurat mam dobrych, przywiązanych, zawsze zainteresowanych. Brali udział w moim życiu i wychowaniu. Pomagali, jak trzeba było. Wspierali. Jak Rodzice. Mogłam na nich liczyć. Tak powinno być. Jednak znam takich, którzy tylko potrzymali dziecko podczas chrztu, ugościli się na obiadku i kawie, obgadali potem wśród ludzi i tyle. Tak jest z chrzestnym mojego dziecka. Jestem rozwódką, chrzestny jest z rodziny byłego męża, jest jego kuzynem. NIGDY nie interesował się dzieckiem, jego potrzebami, wychowaniem (zresztą, jak oni wszyscy). Nawet nie wiem, czy on żyje (kiedyś słyszałam, że któryś z kuzynów byłego wpadł pod pociąg). Teraz dziecko do I Komunii i co - mam go zaprosić? Mam traktować na równi z Chrzestną, która ZAWSZE była, interesowała się, pomagała, nawet pieniędzy pożyczyła, kiedy byłam w trudnej sytuacji. Zawsze nas wspierała, pomagała w wychowaniu, teraz w szkołach, załatwiła lekarza, jeździła z nami wszędzie, jak jeszcze auta nie miałam. . .
Naprawdę, są różni Chrzestni. Chrzestny młodej znajomej z pracy nie przyjedzie nawet na jej ślub, choć ona zawsze się starała o nim pamiętać i utrzymywać kontakt,dzwonić, zapraszać do siebie (mimo, że on "zapominał" o urodzinach itp.,). On nie chce kontaktu. I psuje tak piękny dzień.
Znam też chłopaka, któremu chrzestni (małżeństwo znajomych) zepsuli Bierzmowanie. Zachowali się paskudnie i obłudnie, w ogóle okropnie. Chłopak ma do nich żal.
Ważne, że Ty kochasz Córkę za wszystkich. Że się troszczysz, wspierasz, zawsze jesteś, zauważasz Jej potrzeby, troski... Jest w trudnym wieku, na pewno boli ją takie zachowanie. Ale jeśli nic nie można poradzić - trudno. Może pokaż jej mój wpis, jeśli ma Jej pomóc to, że inni też tak mają.
Ludzie są różni. Niech żałują, że nie utrzymują kontaktu z tak fajną, emocjonalną dziewczyną jak Twoja Córka ;-)
odpowiedź 2 lutego 2016 przez użytkownika JoannaMamaLenki (1,813)
wybrane 2 lutego 2016 przez użytkownika Bożena156
Mam nadzieję że gdy do rośnie zrozumie ich zachowanie nie broni oboje rodzice chrzestni są z rodziny męża nie mieszkają od nas tak daleko często odwiedzaj mojego teścia i przejeżdżając koło naszego domu nawet nie wstąpią myślę że są to kłopoty rodzinne może mają do mojego męża jakieś żale nie wiem ale szkoda mi mojej córeczki widząć jak to ciężko znosi nikomu nie życzę taki rodziców chrzestnych teraz wiem że popełniłam wielki błąd wybierając ich na rodziców mojego skarba...
Nie zadręczaj się. Ja też miałam złe przeczucie co do chrzestnego. To - przepraszam - młody głupi smarkacz był tuż po bierzmowaniu. Nie chciałam go. Chciałam mojego kuzyna. Ale gadali, żebym jednak wzięła tego, z rodziny (wtedy jeszcze) męża. Bo on jedynak, nie miał rodzeństwa na Chrzestnych. Żeby ktoś był z jego strony. No i co.
Mała jeszcze nie bardzo rozumie, ale przy Komunii wyjdzie ten temat. Sto razy lepiej byłoby, gdyby mój kuzyn był Chrzestnym. Jest głupi za córką, zawsze się z nią bawi, pyta, choć się niedawno ożenił, to mała jest jego "ulubienicą".
Może porozmawiaj z nimi, może nie zdają sobie sprawy, jak dziecko to odbiera. Może niech wyjdą gdzieś na lody, do kina. Może nie z mężem, jeśli coś nie gra, tylko oni sami. Może jakoś się da, chodzi o dziecko.
A jak nie, to mówię Ci, nie zadręczaj się. Po prostu BĄDŹ przy dziecku, Ona to doceni. Może po latach...
+4 głosów
hmm skoro nie jest z nimi zżyta to naprawdę za nimi tęskni? czy może to jest myślenie nic mi dali przez tyle lat. moja siostra swojego chrzestnego widziała może z 10 razy w życiu mimo ,że to bliska rodzina, nie był nawet na jej weselu . za to drugi wujek jego brat jest jak ojciec dla niej , prowadził ją do ołtarza itp. , był dla niej taki bliski od zawsze jedyne o czym myślała zawsze to o tym ,że ten drugi powinien trzymać ją do chrztu . Myślę ,że 15 latka ma jakieś widzi mi się i to nie jest prawdziwa tęsknota za spotkaniem. a ty cóż zadzwoń i powiedz im o tym co tu dużo wymyślać.
odpowiedź 4 lutego 2016 przez użytkownika marzena38 (55,162)
+4 głosów
Można zaprosić rodziców chrzestnych na jej urodziny. Choć z reguły na urodziny się nie zaprasza i porozmawiać z Nimi o cierpieniu Twojej córki. Jak ich ruszy sumienie to ją odwiedzą. Żal mi w tej trudnej sytuacji Twojej córki. Oby wszystko skończyło się pomyślnie.
odpowiedź 4 lutego 2016 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+5 głosów
ja swojego Chrzestnego widziałam tylko dwa razy w życiu A Chrzestną może raz do roku i to nie zawsze
odpowiedź 12 lutego 2016 przez użytkownika betty (3,498)
+5 głosów
Chrzestni są bardzo różni. Ja z moimi miałem bardzo dobry kontakt, często przyjeżdżali do nas, czasami mnie gdzieś zabierali. Jednak np. mój brat widział swoich chrzestnych tylko kilka razy i to pomimo tego, że to rodzeństwo rodziców. Relacje w rodzinie układają się różnie, dlatego musisz to wytłumaczyć córce.
odpowiedź 23 lutego 2016 przez użytkownika majak (1,868)
+2 głosów
Szkoda mi twojej córki. Ale czasami tak jest. Możesz zorganizować jej urodziny i zaprosić jej chrzestnych. Ale w taki sposób, żeby przyjechali. Trzeba twardo powiedzieć im, że muszę się od czasu do czasu wykazać. Przecież się zgodzili. Mam nadzieję, że u mnie tak nie będzie. A córce można wytłumaczyć, że tak jest. Czasami zapominamy o kimś ważnym. Mam nadzieję,że zrozumieją swój błąd. U mnie też chrzestni się mną za bardzo nie interesowali.
odpowiedź 4 marca 2016 przez użytkownika pink086 (69,232)
0 głosów
hm ciężko powiedzieć to już nastolatka trzeba jej wytłumaczyć sama wiesz jaki jest powód
odpowiedź 19 maja 2016 przez użytkownika mistrzyni4145 (52,291)
+1 głos
No niestety z reguły , jak chrzestnymi nie jest nasze rodzeństwo, a np. kuzynostwo, to tak się kończy. Ja mojego chrzestnego chyba nie poznałabym na ulicy, widziałam go ostatni raz jakieś 20 lat temu :/
odpowiedź 22 maja 2016 przez użytkownika bst (46,816)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...